Musisz zrealizować plan! Należy
dobrze się uczyć. Trzeba słuchać starszych! Nie wolno się mylić! Jest wymagane
by wszyscy byli zadowoleni. Masz obowiązek lubić polski! Trzeba się cieszyć z
tego co się ma! Nie wolno mieć innej opinii! Musisz sprawić, aby inni cię
lubili. Trzeba zawsze być pogodnym!
Czy aby na pewno?
Przekonania odnoszące się do powinności to z szerszego punktu
widzenia wyuczone przeświadczenia, które jednostka nabywa w procesie
socjalizacji jako efekt społecznego uczenia się; zaś w węższej perspektywie mogą stanowić wynik dziecięcej
internalizacji przekazów zasłyszanych od dorosłych z najbliższego otoczenia np. rodziców,
dziadków oraz innych znaczących osób. Przeświadczenia leżące u podłoża wyrażeń
powinnościowych są pewnymi normatywami i jako takie opierają się na ocenach
moralnych. Z jednej strony odwołania do norm społecznych chronią społeczeństwo
przed szkodliwymi działaniami jednostki. Służą temu określenia takie jak: nie wolno kraść, trzeba zadośćuczynić za wyrządzone szkody, należy chodzić lewą stroną
drogi. Zawarty w tego typu
określeniach tryb rozkazujący ma więc służyć wywarciu pewnej presji na
jednostkę i skłonić ją do podejmowania zachowań akceptowanych w danym społeczeństwie
(lub społeczności) oraz do zaniechania działań niekaceptowanych. Siła, z jaką
narzucone z góry powinności oddziałują na członków społeczeństwa okazywała się
przez wieki narzędziem wpływu i kontroli, którym posługiwały się niedemokratyczne
systemy władzy. Obecność normatyw w systemach prawnych, określających co
dozwolone (trzeba przestrzegać prawa, należy znać prawo), a co zabronione (nie
wolno łamać prawa) od niepamiętnych czasów pełniły w społeczeństwach
nieodzowną funkcję, stając się gwarancją wspólnego bezpieczeństwa i
zapobiegania anarchii. Jednakże, gdy wyrażenia
powinnościowe wykraczają poza zakres kodyfikacji prawnych, przenikając do obszaru
społecznych zwyczajów, wyborów życiowo-egzystencjalnych jednostki, samooceny i
samopostrzegania oraz zasad budowania relacji z otoczeniem, wówczas nie tylko tracą
swą adaptacyjną funkcję, lecz dodatkowo mogą stanowić ograniczenia obniżające
jakość życia i prowokujące różnorodne trudności psychospołeczne i wewnątrzpsychiczne
konflikty. Poniżej przedstawiam listę najważniejszych ograniczeń, do których prowadzić mogą przekonania powinnościowe:
Elastyczność percepcji
Sfera poznawcza jednostki, u której nastąpiło wdrukowanie różnorodnych
powinności zdaje się być znacznie przez te przeświadczenia zawężana. Przekonania
kształtowane na bazie normatyw postępowania ograniczają przyjmowanie szerszych
perspektyw. W efekcie myślenie jednostki staje się schematyczne, a działania
ograniczane do sztywnych założeń.
Błąd myślenia
Wyrażenia: musisz, powinieneś, trzeba są formą generalizacji,
a więc błędu myślenia polegającego na uogólnianiu własnych przeświadczeń na
całą populację. Nierzadko podmiot, którego poznanie realizuje się na bazie powinności,
postrzega owe normatywne wyznaczniki nie tylko w odniesieniu do własnego postępowania,
ale także jako zasady obowiązujące
innych. Jest to swego rodzaju formułowanie uogólnionych norm postępowania np. każdy powinien, wszyscy muszą, trzeba, abyś
ty i inni itd. Tam, gdzie padają wyrażenia nawiązujące do
możliwości istnienia rozkładu zasad lub zjawisk przeciwnych rozkładowi normalnemu Gaussa,
takie jak: każdy, wszyscy, możemy
przypuszczać wystąpienie błędu generalizacji.
Wpływ na kształtowanie przekonań
Kiedy rodzic, opiekun, wychowawca czy inny dorosły pełniący
funkcję autorytetu tłumaczącego dziecku świat i zasady w nim obowiązujące,
odwołuje się do własnych przeświadczeń powinności, wówczas chłonne i otwarte
poznawczo dziecko, może zasłyszane przekonania przyjąć za pewnik i uwewnętrznić. Tym sposobem błąd myślenia dorosłego może stać się bazą, na której młody
człowiek zacznie budować własne życie. Przyjmując założenia poznawcze
najbardziej znaczących dorosłych, dziecko otrzyma także cały bagaż związanych z
nimi konsekwencji. Może wiec ponieść opisane tu skutki. Ponieważ przekonania mają to do
siebie, że ich właściciele dość często traktują je jako pewnik, już samo posiadanie określonych błędnych przeświadczeń jest potencjalnym
ryzykiem przekazania owych zniekształceń następnym pokoleniom.
Poczucie własnej sprawczości
Z punktu widzenia prospektywnej jakości życia, znaczące jest
aby w procesie wychowania jednostka nabywała doświadczeń wzmacniającej dostrzeganie
własnego sprawstwa. Wykształcenie w małoletnim/-iej poczucia własnej
skuteczności, a więc istnego dla jakości życia składnika samooceny, wymaga od dorosłych
postawy akcentującej wolę i prawo do wyboru. Jeśli zniewolony powinnościami rodzic,
nie wskaże dziecku jego sprawczego udziału w decydowaniu o podejmowanych aktywnościach (np. możesz
sam spróbować to zrobić), a w zamian zaszczepi w młodym człowieku przekonanie o
obowiązku realizacji zadań (musisz próbować, należy ćwiczyć), może tym sposobem
utrudnić dziecku dostrzeżenie własnego udziału w realizowanych czynnościach (to
nie moja zasługa, zrobiłem/-am to bo tak należało). Doświadczenie własnej sprawczości
jest znaczące z punktu widzenia
przyjmowania odpowiedzialności, a także wchodzi w skład elementów potrzebnych młodemu
człowiekowi do wykształcenia poczucia własnej skuteczności.
Umiejscowienie kontroli
Osoba nie dostrzegająca własnej mocy sprawczej w
podejmowanych aktywnościach może mieć trudność w uznaniu osobistej
odpowiedzialności za podejmowane decyzje i jakość życia. Postępując według
narzuconych z zewnątrz standardów, jednostka może nie być świadoma własnego
udziału w kształtowaniu biegu zdarzeń życiowych. Taka jednostka może doświadczać
trudności m. in. w wyciąganiu wniosków z porażek. Osoba przeświadczona że musiała coś uczynić, może nie
dostrzegać udziału własnego procesu decyzyjnego w realizacji zadań. Nie dostrzegawszy własnego sprawstwa i prawa do
wyboru, jednostka nie przypisuje sobie odpowiedzialności za jakość własnego życia.
Zamiast: robię tak, ponieważ
podjęłam/-ąłem decyzje by tak uczynić
jest przekonana, iż: uczyniłam/-em tak
ponieważ musiałem/tak należało/nie miałem wyjścia. Brak przyjęcia
odpowiedzialności skutkuje nie tylko niskim poziomem satysfakcji z dokonanych
wyborów, ale także dużym nasileniem frustracji, poczucia krzywdy,
niesprawiedliwości, a nawet obwinianiem losu lub innych ludzi za własne doświadczenia.
Autonomia
Gdyby przedstawić to w formie kontinuum, po jednej stronie
osi znajdowałyby się normatywy powinnościowe, po przeciwnej natomiast zasady
psychologii humanistycznej i egzystencjalnej: prawo do samostanowienia,
niezależności percepcji, samodzielnego myślenia, subiektywnego oceniania i sprawczości
w podejmowaniu decyzji. Kiedy podmiot myśli kategoriami muszę, zamiast mogę
oraz trzeba
zamiast chcę, wówczas nie tylko traci świadomość indywidualnej
odpowiedzialności za jakość życia, ale ulega pewnym funkcjonującym w jego umyśle
samoograniczeniom. Taka jednostka zamiast aktywnie kształtować własne życie w
oparciu o racjonalną ocenę: rzeczywistości, własnych potrzeb i możliwości - biernie
podporządkowuje się zinternalizowanym przekonaniom, odtwarzając często krzywdzące
ją przeświadczenia rodziców, dziadków, sąsiadów. Podąża wówczas drogą, którą wyznaczył
jej ktoś żyjący w innej przestrzeni społeczno – historycznej, posiadający odmienne
dyspozycje i predyspozycje, nierzadko budując te założenia na bazie błędnych i niefunkcjonalnych przeświadczeń.
Jakość życia
Podmiot funkcjonujący w oparciu o liczne przeświadczenia
powinności, może stać się ich niewolnikiem. Zawężenie percepcji i autonomii oddziałuje
na jakość życia. Jednostka ulegając narzuconym z zewnątrz zasadom, nieświadomie
rezygnuje z kształtowania własnego życia w sposób prowadzący do poczucia
satysfakcji i samorealizacji. Powinności mogą stać się
podstawą dokonywanych wyborów, dominując nad czynnikami znaczącymi z punktu
widzenia lepszej jakości życia, takimi jak: dyspozycje indywidualne,
możliwości, estymacja prawdopobieństwa sukcesu w danym obszarze, pragnienia,
potrzeby, zainteresowania(pasje). Jeśli wybór dokonywany przez podmiot poprzedzony jest myślą: powinienem/-nnam
tak zrobić: - bo tak należy, -bo taki jest wymóg, - bo tak już jest, - bo musze,
- bo należy tak postępować zamiast pytaniem: jak chcę postąpić? jakie mam szanse
na sukces w danym obszarze? czy to ulepszy moje życie?, wówczas efekt takiego
wyboru może skutkować niską satysfakcją realizowanych czynności, rozczarowaniem,
sfrustrowaniem, niezadowoleniem z siebie, a w dłuższej perspektywie brakiem zadowolenia z własnego życia.
Relacje interpersonalne
Kiedy powinności stają się źródłem ocen moralnych, może
zdarzyć się tak iż ograniczenia stosowane przez jednostkę względem siebie,
staną się w przeświadczeniu jednostki powinnościami obowiązującymi także
innych. W takim wypadku owe normatywy mogą stać się dla jednostki źródłem
oczekiwań, wymagań względem innych ludzi. Ktoś, kto zakłada, że coś trzeba lub
należy, może wymagać od innych przestrzegania własnych norm, wywołując tym
samym niechęć ze strony otoczenia. Skutkiem posiadania owych sztywnych przeświadczeń
jest pogarszanie relacji z otoczeniem, konfliktowość, a nawet ograniczanie
liczby kontaktów społecznych do osób mających podobne, powinnościowe założenia.
Osoba o silnie rozbudowanych powinnościach nie zdając sobie
sprawy z własnej autonomii, może nie rozumieć też prawa do wolnych wyborów
posiadanych przez innych ludzi. Brak poszanowania cudzej niezależności może skutkować destrukcyjnym oddziaływaniem na
otoczenie. Ma to miejsce zwłaszcza wobec osób w pewien sposób zależnych lub
podporządkowanych np. podwładnych, dzieci lub z innych względów zmuszonych do
pozostawania pod wpływ jednostki np. niepełnosprawnych członków rodziny,
podopiecznych w miejscu pracy.
Agresja
Traktowanie powinności jako jedynej słusznej drogi postępowania
oraz donoszenie tychże dogmatów zarówno do siebie jak i zasad obowiązujących
innych ludzi może stać się zarzewiem postawy agresywnej. Narzucanie własnego
punktu widzenia innym jest ingerencją w przestrzeń psychologiczną drugiego
człowieka. Odnoszenie zinternalizowanych powinności do innych ludzi oraz oczekiwanie,
niekiedy nawet wymaganie od otoczenia podporządkowania się subiektywnym normom jest formą naruszania prawa do samostanowienia.
Każde dążenie do narzucenia innym przekonań oraz woli podmiotu jest formą agresji
wymierzaną w autonomię osób, z którymi podmiot wchodzi w interakcje. Narusza
bowiem prawo jednostki ludzkiej do samodzielności w myśleniu, decydowaniu o
sobie i działaniu. Z tej perspektywy, odnoszenie powinności do innych może
nosić znamiona ucisku, przymusu, despotyzmu, czyli oddziaływań przemocowych. Nie
zawsze normy powinnościowe współwystępować będą z werbalizacją lub sugestywnym
komunikowaniu ich istnienia. Niekiedy jednostka postrzegająca świat i ludzi
przez pryzmat norm tego rodzaju, może dokonywać ocen moralnych postępowań
innych ludzi. Chociaż dokonywana niewyjawiona krytyka nie jest formą
strofowania otoczenia, to jednak oddziałuje na jakość interakcji tworzonych przez podmiot oceniający.
Motywacja
Powinności jako elementy poznawcze nierzadko uwidaczniają
się w języku. Często dzieje się to automatycznie, bez udziału świadomej refleksji.
Każdy z nas żyjąc pośród ludzi, oddziałuje na otoczenie społeczne. Posługując się
zwrotami powinnościowymi wyrażonymi w drugiej lub trzeciej osobie mogę tym
samym wpływać na własne otoczenie demotywująco. Matka mówiąca do dziecka: musisz się uczyć, trzeba odrabiać lekcje i należy lubić szkołę może
nieświadomie hamować ciekawość poznawczą i rozwój edukacyjny młodej osoby. Szef
odnoszący się do pracownika słowami: należy
wykonać plan, to jest twój obowiązek i tego się od ciebie wymaga obniża
poziom motywacji owego człowieka, mimowolnie pozbawiając go satysfakcji i motywacji wewnętrznej do czynności zawodowych. Takim komunikatem może sprawić, że pracownik zacznie realizować własne zadania niechętnie, nawet jeśli uprzednio postrzegał owe czynności jako szczególnie satysfakcjonujące i sposób na samorealizację. Wszelkie powinności, choć
wyrażane zazwyczaj w celu zmobilizowania otoczenia do pewnych działań, w myśl
teorii reaktancji mogą obniżać motywację podmiotu. Spadek motywacji to nie tylko zubożenie efektywności wykonanych zadań, ale również wysokie koszty związane z jakością życia (zniechęcenie do pasji czy zadań zgodnych w
predyspozycjami). Jeśli więc chcemy zniechęcić kogoś do dowolnej aktywności, możemy przekonać go że musi tę czynność realizować.
Czy wszystkie wyrażenia wskazujące na powinność są
odniesieniem do powinności?
Wyrażenia wskazujące na powinność nie zawsze tworzą konstrukcje
językowe o takim właśnie znaczeniu. Przykładami zastosowań terminów musieć,
trzeba należy w znaczeniu nie odwołującym się do błędnych i szkodliwych założeń
są zdania wypowiadane w trybie warunkowym np. Jeśli chcesz osiągnąć sukces,
trzeba abyś długo ćwiczył. Aby nauczyć się języka, należy kupić słownik. Jeśli
chcesz zdążyć na czas, musisz wyjść już teraz. Tego typu przekazy zawierające
określenia odwołujące się do zasad i obowiązków nie są jednak sztywnymi
normatywami postępowania, lecz informacjami wskazującymi na sposób skutecznej
realizacji zadań.
Wpis celnie pokazuje, jak nacisk na „musisz” czy „powinieneś” może wpływać negatywnie na nasze samopoczucie i motywację. Takie narzucanie sobie przymusu często oddala nas od prawdziwych pragnień i wartości. Ciekawy temat, który zachęca do przyjrzenia się naszym własnym wewnętrznym przekonaniom.
OdpowiedzUsuń