Deficyty motywacji a jakość życia

Deficyty motywacji a jakość życia


Często zdaje się nam, że motywacja to zagadnienie dotyczące wybitnych osiągnięć, sukcesów zawodowych i sportowych, wytrwałości w treningach czy rozpoczętej diecie, lecz nie zawsze uświadamiamy sobie, iż jest to zjawisko  związane z prozaicznymi czynnościami codziennego życia i w znacznym stopniu determinujące nasze normalne funkcjonowanie. Deficyty motywacji wymienia się  m. in. jako jeden z przejawów zaburzeń nastroju, którym towarzyszą m.in. problemy z podejmowaniem aktywności oraz ze skuteczną realizacją zadań. U jednostek cierpiących na depresję obserwuje się znaczne utrudnienia w zakresie planowania, wiążącego się z przyszłościową nadzieją na sukces, a w konsekwencji trudności w osiąganiu celów i rozwiązywaniu problemów.

Okazuje się, że sposób w jaki tłumaczymy sobie niepowodzenia może oddziaływać na nasze nastawienie do podejmowania działań w przyszłości. Rodzaj atrybucji przyczynowych, które przyjmujemy w sytuacji poniesienia porażki, pozwala na stosunkowo wiarygodną prognozę na temat przyszłych dyspozycji dążeniowych w danym zakresie, ale może także oddziaływać na uogólnioną postawę wobec rozwiązywania problemów i podejmowania działań. Zatem interpretacja własnej klęski może stanowić stosunkowo wiarygodny predyktor sukcesu w dziedzinie, w której jednostka odniosła porażkę, ale także pozwala na antycypowanie prawdopodobieństwa uogólnionej samorealizacji. Przyjmowanie niesprzyjających założeń atrybucyjnych oddziałuje ujemnie na procesy motywacyjne, co przekłada się zarówno na ambicje w zakresie osiągania celów oraz podnoszenia kompetencji, jak i zgodnie z założeniami niektórych przedstawicieli poznawczego nurtu psychoterapeutycznego, może leżeć u podstaw zaburzeń nastroju.



Poznawczy model nabytej bezradności Seligmana


Martin Seligman* w swoim poznawczym modelu wyuczonej bezradności dostrzega zależności pomiędzy depresją a przekonaniem jednostki o braku wpływu na negatywne wydarzenia życiowe oraz o niemożności zapobiegania im. Wyuczona bezradność przejawiająca się w nabytej bierności wobec okoliczności życiowych, prowadzi do zaniechania aktywności, które mogłyby poprawić jakość życia jednostki. Deficyty motywacyjne zdaniem twórcy niniejszego modelu, mogą być skutkiem chronicznego doświadczania przez jednostkę przykrych zdarzeń oraz poczucia braku wpływu na nieprzyjemne doświadczenia. Empirycznym podłożem niniejszej teorii są eksperymenty przeprowadzone na rezusach poddanych długotrwałemu działaniu awersyjnych i niemożliwych do uniknięcia czynników. Badacze ku własnemu zaskoczeniu zaobserwowali, iż zwierzęta poddane eksperymentowi wykazywały się trwałą tendencją bierności wobec przykrych doświadczeń nawet w warunkach, w których dysponowały możliwością uniknięcia nieprzyjemności. Podobieństwa pomiędzy mechanizmami występującymi u ludzi i naczelnych, pozwoliły Seligmanowi na wyciągnięcie założeń, iż doświadczenie długotrwałej sytuacji, w której jednostka nie dysponuje możliwością wpływu na bieg zdarzeń oraz doświadczania poczucia własnej sprawczości, może skutkować uaktywnieniem się syndromu wyuczonej bezradności. Jest to patologiczny stan zaburzonego funkcjonowania człowieka, przejawiający się m. in. nieprawidłowościami w zakresie motywacji do działania, związanej z nabytymi deficytami w zakresie poczucia własnej skuteczności i nadzieją na sukces.

Postawy rodzicielskie a wyuczona bezradność


Ów model zakłada, iż utrzymująca się przez pewien czas niemożność oddziaływania na zdarzenia skutkuje antycypowaniem nieskuteczności własnych działań, a w konsekwencji zaniechaniem ich podejmowania. Warto przy tej okazji rozważyć jak powyższe założenia odnoszą się do niektórych niedemokratycznych metod wychowawczych, w których relacje rodzic - dziecko przyjmują jednokierunkową formę nakazu oraz zakazu, nie stwarzając małoletniej jednostce okazji doświadczenia własnej sprawczości. Wprowadzane przez dorosłych ograniczenia w zakresie indywidualności dziecka, montessoriańskiej swobody podejmowania działań oraz ograniczanie autonomii niedorosłej osoby mogą skutkować ograniczeniami w zakresie doświadczania własnej skuteczności przez dziecko pozbawione możliwości obserwowania rezultatów samodzielnie zainicjowanych działań. Takie ograniczenia nie sprzyjają nabywaniu przez dziecko doświadczeń poczucia wpływu na własną sytuację. Innym przykładem zachowań rodzicielskich, które mogą oddziaływać ujemnie na świadomość własnej sprawczości są niekonsekwentne postawy rodzicielskie przejawiające się w braku ustanawiania jasnych, zrozumiałych dla dziecka i stosunkowo stabilnych reguł oraz stabilności w ich respektowaniu. Rodzicielska chwiejność w zakresie akceptacji zachowań dziecka (te same zachowania dziecka raz są aprobowane i oczekiwane, innym razem spotykają się z dezaprobatą) może prowadzić do wykształceniu w dziecku poczucia, iż podejmowane przez nie działania nie wywierają rzeczywistego wpływu na doświadczanie przez nie przykrych bądź przyjemnych konsekwencji. Dziecko może wówczas nauczyć się, iż nie ma wpływu na rezultaty własnych działań, a ich następstwa nie są przewidywalne ani też zależne od podejmowania lub niepodejmowania przez dziecko aktywności (czy zrobię dobrze, czy źle i tak rodzice będą niezadowoleni), a w konsekwencji przejawiać wyuczoną bezradność.

Interpretacja porażki a motywacja do sukcesu


Znaczącą rolę w modelu wyuczonej bezradności odgrywają atrybucje przyczynowe wobec porażki. Jak podaje Seligman* osoba, która doświadczyła niepowodzenia może przyjąć atrybucję wewnętrzną (np. nie udało mi się ponieważ nie jestem wystarczają mądra) lub zewnętrzną (np. ta sytuacja była zbyt trudna, aby móc ją rozwiązać). Dodatkowo jednostka może przyjąć atrybucję stabilną (niezależnie jak często bym próbował poniosę klęskę, ponieważ nie jestem zdolny do sukcesu w tej dziedzinie) lub nietrwałą (np. tym razem nie wyszło, ale może następnym razem pójdzie lepiej). Postrzeganie przyczyn porażki w stabilnych oraz wewnętrznych czynnikach może oddziaływać ujemnie na motywację do podejmowania kolejnych prób osiągnięcia sukcesu w przyszłości. Takie rodzaje atrybucji zdaniem autora koncepcji modą skutkować uaktywnieniem się syndromu wyuczonej bezradności. Zarówno z motywacyjnego jak klinicznego punktu widzenia znacznie korzystniejszą reakcją na niepowodzenie jest upatrywanie przyczyn braku sukcesu w czynnikach niestabilnych oraz zewnętrznych, gdyż w ten sposób jednostka dysponuje większą motywacją do podejmowania kolejnych prób. Z kolei liczne dowody naukowe z zakresu motywacji wskazują, że wytrwałość w dążeniu do celu i umiejętność przezwyciężania frustracji wynikającej z poniesionych porażek stanowi skuteczny predyktor sukcesu. Należy jednak pamiętać, że powyższe atrybucyjne założenia zostały opracowane z myślą o osobach cierpiących na zaburzenia nastroju lub znajdujących się w grupie ryzyka, u których obserwuje się nadmierną tendencję do przypisywania winy przyczynom wewnętrznym i stabilnym. U takich jednostek terapia oparta na nabyciu umiejętności postrzegania zewnętrznych i zmiennych przyczyn niepowodzeń może podnieść znacząco jakość funkcjonowania i pomóc w przezwyciężaniu choroby. Jednakże przyjmowanie zawsze jednolitych, atrybucyjnych wytłumaczeń swoich porażek, zwłaszcza u jednostek, które nie wykazują patologicznych tendencji w zakresie atrybucji przyczynowych ani deficytów motywacyjnych z tym związanych, może wiązać się z kosztami w postaci braku obiektywizmu i pewnego realizmu poznawczego. Warto wziąć pod uwagę, iż zinterpretowanie powyższych informacji jako wskazówki, mówiącej że przyjmowanie zewnętrznych i niestałych atrybucji jest najlepszym rozwiązaniem prowadzącym do podnoszenia motywacji i osiągania sukcesów byłoby nadmiernym uogólnieniem. Pod wieloma względami najkorzystniej byłoby, aby sposoby wyjaśniania przez nas niepowodzeń były jak najbliższe obiektywnej prawdzie. Warto więc przyjrzeć się bliżej temu jak tłumaczymy sobie własne porażki, gdyż rodzaj przyjmowanych przez nas wyjaśnień, może wpływać na prawdopodobieństwo odnoszenia sukcesów w przyszłości oraz oddziaływać na jakość naszego życia.

*Seligman i in., Psychopatologia, Poznań (2003)


0 komentarze :

Prześlij komentarz