Przeciążenie sensoryczne
W codziennym
życiu nieustannie spotykamy się z
sytuacjami, w których nasze procesy poznawcze muszą stawić czoło natłokowi
napływających informacji. Rozwój technologiczny; konsumpcjonizm a wraz z nim wszechobecne reklamy
epatujące niepoliczalnym zasobem różnorodnych bodźców; rosnące wymagania zawodowe
w systemie kapitalistycznym, przeciążone programy edukacyjne niedostosowane do możliwości poznawczych i często sprzeczne z zasobem wiedzy na temat sposobów osiągania optymalnych wyników edukacyjnych; popularność
mass mediów i dostęp do niesamowitych
pokładów informacji, których nie jesteśmy w stanie przetworzyć oraz wszystko,
co wiąże się z budzącym melioratywne skojarzenia terminem „postęp”,
stawia przed człowiekiem XXI znaczne większe trudności poznawcze, niż te
z którymi nauczył się radzić człowiek pierwotny w czasie, kiedy kształtował się
jego układu nerwowy. W wielu pozycjach naukowych spotykamy teorie, wskazujące iż
możliwości naszego umysłu kształtowały się w powolnym procesie ewolucji,
którego stopniowa konwersja umożliwiała maksymalną adaptację do warunków
środowiska. Jednakże rozwój technologiczny dokonał się niesłychanie szybko, nie
dając szansy procesom ewolucyjnym na właściwe dostosowanie układu
nerwowego do współczesnych warunków. W konsekwencji żyjąc w rzeczywistości
technologicznej XXI wieku, posiadamy umysł dostosowany do warunków życia w
jaskiniach. Choć stosunkowo szybki rozkwit
cywilizacyjny pod wieloma aspektami nieporównywalnie ułatwia nam życie, niestety
okazuje się, że jednak nie zawsze działa na naszą korzyść.
Mechanizmy wspomagające odbiór i chroniące przed nadmiarem informacji
W
literaturze przedmiotu istnieje wiele koncepcji wskazujących, na obecność
mechanizmów pozwalających nam bronić się przed natłokiem docierających do nas
informacji. Już w czasach prehistorycznych człowiek odbierał własnymi
zmysłami zarówno bodźce, które miały istotne znaczenie dla jego przetrwania, przedłużenia
gatunku i dobrobytu jak i te, które tym celom nie służyły. Selektywność uwagi
spełniała funkcję pozwalającą koncentrować się na tym,
co istotne oraz pomijać wszelkie napływające bodźce, które ograniczały możliwość koncentracji na wypełnianiu ważnych zadań. Inne z kolei teorie wskazują
na związek tempa pracy serca z układem siatkowatym. Jedno z badań pokazało korelacje pomiędzy szybkością bicia serca a
pochodzeniem bodźców absorbujących uwagę. Zaobserwowano wzrost
tętna u osób ogniskujących uwagę na bodźcach wewnętrznych związanych z
angażowaniem procesów myślenia i rozwiązywania problemów, natomiast spadek
pracy serca podczas koncentracji na bodźcach egzogennych. Jak wiemy większa częstotliwość
rytmu serca wiąże się z szybszym przepływem krwi, dzięki czemu m.in. poprawia
się ukrwienie mózgu umożliwiając wzmożenie aktywności umysłowej. Podobnie wzrost tętna
następuje w sytuacjach stresowych, kiedy
uruchamia się reakcja walki ucieczki, poprzez uaktywnienie się osi HPA
(podwzgórze-przysadka-nadnercza) wyzwalającej biologiczną reakcję na stres. W czasach
prehistorycznych, kiedy ludzie nie przejmowali się wysokością dochodów,
wynikami w pracy czy ocenami w szkole, stres wiązał się silnie z zagrożeniem dla
życia i przedłużenia genów. Lepsze ukrwienie mózgu w sytuacji zagrożenia miało
znaczenie adaptacyjne, gdyż podwyższona jakość
pracy umysłowej skutkuje efektywniejszym przetwarzaniem informacji zwiększała (i zwiększa nadal) prawdopodobieństwo podejmowania trafnych decyzji zapewniających przetrwanie. Zatem wygląda na to, że nasz organizm zaprogramowany jest w taki
sposób, aby ułatwiać nam radzenie sobie z napływem bodźców wspomagając ich
selekcję i optymalne przetwarzanie.
Przeforsowanie możliwości procesów poznawczych
Niestety nie
zawsze naturalne procesy chroniące nas przed nadmiarem bodźców okazują się
wystarczające. Czasami nadmiar informacji, którym musimy stawić czoło przekracza możliwości poznawcze naszego umysłu. Dzieje się tak zwłaszcza wówczas, gdy
wymagania codziennego życia, obowiązki szkolne lub zawodowe sprawiają, iż zbyt
znaczny zasób informacji okazuje się istotny dla właściwego wypełniania
stojących przed nami zadań. W takich sytuacjach nie możemy sobie pozwolić na odrzucenie
części bodźców jako nieistotnych. Sytuacja wymaga od nas odbioru i właściwego przetworzenia nazbyt znacznego zasobu informacji, co przekracza możliwości naszego układu nerwowego zakłócając jego prawidłową pracę. Taką
sytuację określa się terminem przeciążenia sensorycznego. Przejawami, świadczącymi o tym, że
doświadczamy przeciążenia są m. in.: poczucie chaosu lub zagubienia,
przekonanie o niemożności poradzenia sobie z zadaniem, negatywne emocje (np.
smutek) oraz stres, u podłoża których znajduje się niemożność poradzenia sobie z
przeciążającym zadaniem, a także poczucie zmęczenia, niekiedy nawet wyczerania. Osoby, które doświadczają
przesilenia poznawczego mają problem z koncentracją, uczeniem się i optymalnym rozwiązywaniem
problemów. Spada wydajność ich pracy a złożone procesy myślowe, zapamiętywanie i
przyswajanie nowych treści okazuje się często nieskuteczne a nawet niemożliwe. Jak
podaje Robert Franken* możliwości człowieka w zakresie przetwarzania
napływających bodźców w pewnej mierze są zależne od tzw. schematów
poznawczych, które umożliwiają odbiór informacji oraz grupowanie ich w większe
jednostki, a zdaniem G. A. Millera* człowiek posiada zdolność do jednoczesnego
posługiwania się maksymalnie zaledwie siedmioma takimi porcjami informacji. Ze względu
na ograniczenia w zakresie odbioru i przetwarzania informacji, w obliczu
sytuacji stawiających wymagania przewyższające możliwości pracy naszych
schematów poznawczych, doświadczamy przeciążenia. Ponieważ wymagania, które
stawia przed nami współczesna rzeczywistość są niejednokrotnie bardzo duże,
problem przeciążenia sensorycznego staje się dość powszechnym zjawiskiem.
Jak radzić sobie z przeciążeniem sensorycznym?
Franken* podaje, iż taktyką obronną, która pomaga dzieciom poradzić sobie z nadmierną ilością bodźców jest odcięcie się od źródła bodźca poprzez
np. zasłonięcie oczu lub uszu, natomiast starsze jednostki porzucają chwilowo
zadania przekraczające ich możliwości, poszukując źródła relaksu. Dla jednych z
nas sposobem na poradzenie sobie z nadmiarem bodźców będzie spacer na
świeżym powietrzu, dla innych relaksująca muzyka, kąpiel, a w sytuacji silnego
przeforsowania sen. Istnieje wiele sposobów umożliwiających obniżanie poziomu
pobudzenia bodźcami i przeciwdziałanie przeciążeniu. Zalicza się do nich
treningi relaksacyjny oraz medytację, których skuteczność w tym zakresie została
potwierdzona badaniami lub technika minimalizowania stymulacji środowiskowej REST (Restricted
Environmental Stimulation Technique), która wspomaga działanie biologicznego
sprzężenia zwrotnego, a więc naturalnego procesu przeciwdziałającego
uaktywnianiu się hormonu stresu. REST jest metodą która daje dobre efekty również w leczeniu nadwagi, nadciśnienia tętniczego a także uzależnia od narkotyków
oraz nikotyny.
Działania prewencyjnie umożliwiające wydajne przetwarzanie informacji
Franken* podaje, iż skutecznym sposobem przeciwdziałania
przeciążeniom sensorycznym jest sporządzenie listy zadań, które zamierzamy
wykonać, a następnie realizowanie ich w kolejności od najważniejszej do najmniej
ważnej. Kluczowym elementem w realizowaniu zadań jest ścisłe przestrzeganie reguły
wykonywania jednego działania w
określonym odstępie czasu, tak aby nasz umysł nie zajmował się przetwarzaniem
większej ilości informacji jednocześnie. Wyznaczane cele powinny być zgodne z
teorią Lock'a, a więc sformułowane jasno i precyzyjnie. Ogniskowanie uwagi na konkretnym
celu przeciwdziała aktywacji układu pobudzenia, która następuje w sytuacji
nieukierunkowanych chaotycznych działań. Ważne są także: rozwaga w ustanawianiu celów oraz
sposób traktowania porażki, gdyż brak akceptacji dla klęski oraz obsesyjne
dążenie do sukcesu może przekreślić nasz wysiłek.
W zakresie przyswajania znacznego
zasobu informacji skuteczność pracy i
nauki w znacznym stopniu zależna jest od sposobu zorganizowania pracy. Nasze schematy poznawcze wzbogacone są w procesy kategoryzacji jednostek informacyjnych, a przyswajanie bodźców odbywa się w oparciu o określone reguły ich
przyporządkowywania. Znaczna ilość nowych informacji powoduje uczucie
przytłoczenia i trudno nam jest przyswoić większy zasób wiedzy, z którą nigdy wcześniej się nie spotkaliśmy. Możemy to zaobserwować, kiedy zaczynamy
naukę nowej, obcej nam dotąd dziedziny; podejmujemy się poznawania języka, z którym nie
jesteśmy osłuchani lub bierzemy do rąk książkę czy instrukcję zawierającą
specjalistyczne techniczne zwroty. Nie łatwo nam się uczyć nowości, które nie pasują do niczego, co jest nam już
znane, ze względu na to, że schematy poznawcze mają pewien kłopot z zasymilowaniem "obco" brzmiących informacji do materiału, który znajduje się w dotychczasowych śladach pamięciowych. Kiedy jednak opanujemy spory zasób wiedzy z danej dyscypliny, każdą kolejną
informację z tej kategorii, zapamiętujemy z łatwością. Jeśli więc chcemy podnieść efektywność pracy lub
nauki, warto dopasować sposób przyswajania wiadomości do
sposobu funkcjonowania aparatu odpowiedzialnego za asymilowanie dostarczanych informacji. Z innych źródeł wiemy, iż skuteczne metody nauki korzystają z wszelkich technik umożliwiających aktywację procesów kojarzeniowych (mapy myśli, rysunki, rebusy, zgadywanki, tworzenie opowiadań z wykorzystaniem trudnych do zapamiętania zwrotów) oraz skłonność do ogniskowania uwagi na wyróżniających się bodźcach (podkreślanie, manewrowanie kolorami). Franken wskazuje, iż w przeciwdziałaniu przeciążeniu sensorycznemu powinniśmy
dzielić zakres materiału na mniejsze partie. Ich wielkość nie powinna przekraczać indywidualnych możliwości naszego umysłu. Zatem jeśli
podczas realizacji zadań odczuwamy stres i uczucie przytłoczenia, jest to
sygnał, że niewłaściwe zorganizowany sposób pracy sprawił, że ilość materiału przewyższyła możliwości poznawcze. Niektórym studentom i pracownikom, zwłaszcza tym, którzy borykają się z problemem prokrastynacji, nie obce są sytuacje odkładania obowiązków na ostatni
moment, a w konsekwencji podejmowanie się nauki znacznego zakresu informacji lub realizowania zbyt wielu obowiązków w niewielkim czasie. Osoby te nierzadko wspomagają się różnymi substancjami, aby podnieść wydajność własnych działań. Jednakże nie daje to optymalnych oraz długotrwałych rezultatów - efektywność w tym jakość wykonywanych zadań jest znacznie obniżona. Przeciążenie aparatów poznawczych ogranicza nasze możliwości w
zakresie uwagi, koncentracji, myślenia, zapamiętywania, analizowania itd. Mniejsza
sprawność umysłowa prowadzi natomiast do gorszych efektów podejmowanych działań, sprawiając że zadania
są realizowane na znacznie niższym poziomie, niż gdybyśmy wykonywali je w
stanie optymalnej sprawności umysłowej, natomiast zapamiętywane informacje są dość
szybko zapominane (według zasady 3z: zakuć,
zaliczyć, zapomnieć). Wprowadzenie nowej wiedzy do pamięci długotrwałej
wymaga powtarzania w odpowiednich odstępach czasu, dlatego optymalne efekty edukacyjne otrzymujemy podczas systematycznej i rozłożonej w czasie pracy,
stopniowo asymilując niezbyt duże porcje informacji. Natomiast w odniesieniu do
realizowania zadań absorbujących inne niż pamięć procesy poznawcze, warto
rozsądnie planować pracę, rozdzielając zadania w taki sposób, aby umysł był w
stanie efektywnie je realizować.
*Franken, R. Psychologia motywacji (2013), GWP
Sposoby efektywnego przyswajania informacji
*Franken, R. Psychologia motywacji (2013), GWP
Efektywne przyswajanie wiedzy to ogromna sztuka. Wymaga odpowiednich technik, które sprawdzają się w konkretnym, indywidualnym przypadku. Nie bez znaczenia jest też umiejętność skupienia się na realizacji najważniejszych zadań. Ja osobiście z tym mam duży problem, ale staram się walczyć z własnymi słabościami ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz i pozdrawiam uprzejmie :)
OdpowiedzUsuń